poniedziałek, 7 maja 2012

Kilka porad praktycznych

Tym razem krótka notka, która prawdopodobnie będzie edytowana i uzupełniania w razie potrzeby.

Kilka porad praktycznych dla amatorów campingu jakie nasunęły mi się podczas prób użytkowania namiotu oraz kompletowania wyposażenia. Myślę, że mogą się komuś przydać.

Standardowe wyposażenie namiotu to szpilki i ewentualnie śledzie (w moim nie ma śledzi) z dość podłego metalu. Może to jest stal, ale bardzo słaba, podatna na zgięcie. Wystarczają na grunt zwarty ale niezbyt twardy (łąka). Wyjeżdżając do Skandynawii, zwłaszcza do Norwegii, należy liczyć się z gruntem kamienistym, w który takiej szpilki się nie wbije bo wygnie się we wszystkie możliwe strony. Trzeba użyć solidniejszych, z twardej stali, albo niepodatnego na zginanie aluminium. Można takie kupić w sklepach turystycznych. Aluminiowe są o wiele lżejsze, co ma znaczenie przy wyprawach pieszych lub rowerowych. Są jednak droższe.
Przyda się także gumowy młotek do wbijania szpilek. Młotek może być dowolny, nawet taki jakiego używają blacharze samochodowi. Lepszy jest jednak młotek specjalnie przeznaczony do tego celu, bo zwykle są one zaopatrzone w haczyk pomocny przy wyciąganiu wbitych szpilek.


Szpilki standardowe i szpilki wzmocnione. Chyba widać różnicę?

Na kamienistym gruncie można się też obawiać uszkodzeń podłogi namiotu. Warto byłoby się zaopatrzyć w dodatkową, wzmocnioną podłogę, którą rozpościera się przed rozstawieniem namiotu i przytwierdza takimi samymi szpilkami jak namiot. Pamiętać należy, żeby rozmiar podłogi był dopasowany do wymiarów namiotu. Podłogi w rozmaitych wymiarach są również dostępne w sklepach turystycznych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz